Sezon 2019/2020

Facebooktwittermail

Przełom lipca i sierpnia to zazwyczaj koniec jednego i początek następnego sezonu w piłce ręcznej, Jaki był ten sezon? Dla naszego klubu zaczął się pożegnaniem Stasia. Potem była walka o utrzymanie klubu. Udało się nawiązać współpracę z trenerem Piotrem Ner, który jest czynnym zawodnikiem AZS Uniwersytet Warszawski. Na apel nauczycieli WF z naszej szkoły zgłosiło się na treningi ponad 30 dziewczyn urodzonych między rokiem 2006 a 2010. W grudniu pana Piotra zastąpiła Karolina Jackiewicz, nasza wychowanka, która 2012 z Jutrzenki-Junior przeniosła się do Varsovi. Udało się zorganizować Memoriał ku pamięci Stasia Wójcika. Dziewczyny zobaczyły namiastkę gry ligowej.Szykowaliśmy się do turniejów wiosennych i wtedy nastąpiło zamknięcie rozgrywek i izolacja. Uderzyło to nas podwójnie, gdyż nie mogły się sprawdzić na tle zespołów ligowych, oraz nie mogły nabrać doświadczenia meczowego.Do treningów wróciliśmy pod koniec maja i trenowaliśmy bez przerwy letniej.

Dziś dziewczyny fizycznie wyglądają dużo lepiej niż pół roku temu, szczególnie starsza grupa, ale….. No właśnie nam się tak wydaje. Dlatego klub nawiązał kontakty z ośrodkami, które szukają sparing partnerów. Zgłosiliśmy też dwa zespoły do ligi sezonu 2020/2021.

Jest ciężko i daleko jeszcze do stabilizacji , ale wszystko wskazuje na to, że chyba się uda. Nie bylibyśmy w tym miejscu, gdyby nie zaangażowanie wychowanek klubu, Olgi, Karoliny, Kasi i udana próba nawiązania współpracy z panem Piotrem, który odwiedza nas i szkoli bramkarki. Nie do przecenienia jest też wsparcie władz naszej gminy w osobach pana Wójta Marcina Uchmana i Przewodniczącego Rady Gminy pana Radosława Chmielewskiego. Chcą oni, aby podtrzymać w Cegłowie tradycje piłki ręcznej. Najważniejszą jednak grupą osób, którym się należą podziękowania są dziewczyny trenujące w naszym klubie oraz ich rodzice, którzy ponoszą część kosztów i odpowiedzialność za klub. Ze zrozumieniem podchodzą do kolejnych problemów z którymi klub się styka i wspólnie próbujemy je rozwiązywać.

Co dalej? Przygotowania do sezonu, sparingi, turnieje i liga. Mam nadzieje, że epidemia nie zablokuje rozgrywek i nie wstrzyma rozwoju sportowego dziewcząt, bo kilka ma potencjał na niezłe zawodniczki. Jeżeli wezmą przykład ze swojej trenerki to zrobią krok do przodu, a może dwa i kto wie?

Ryszard Szczęśniak

Start a Conversation